Polacy-odszczepieńcy
Historia dzieli Polskę i Rosję bardziej
chyba niż dzień dzisiejszy. Bo z punktu widzenia Moskwy Polacy
wciąż są odszczepieńcami, którzy nie potrafią pojąć, że ich
naturalne miejsce jest u boku Rosji - pisze redaktor naczelny
"Faktu" Grzegorz Jankowski.
14.02.2005 | aktual.: 14.02.2005 06:59
Każda polska próba podawania tego w wątpliwość przyjmowana jest na Kremlu z ogromnym rozdrażnieniem. Można powiedzieć, że dla Rosji Polska jest niczym wyrodne dziecko, które będzie kochane tylko wtedy, gdy bez szemrania wypełni wolę ojca. Stąd tak silne emocje w naszych wzajemnych relacjach. Paradoksalnie więc Rosji bardzo zależy na Polsce, ale tylko na warunkach, które ustali Kreml - ocenia autor komentarza.
Stąd trudno się dziwić interpretacji Jałty, jaka pojawiła się na internetowych stronach rosyjskiego MSZ. Moskwa nie pojmuje, dlaczego Polacy krytykują ustalenia jałtańskie. Zawsze przy tej okazji Kreml wylicza Polakom, ilu rosyjskich żołnierzy zginęło, aby wyzwolić Polskę spod niemieckiej okupacji, przypomina, że tylko dzięki Rosji Polska otrzymała ziemie zachodnie. Dlaczego więc nie jesteśmy wdzięczni?
Problem polega na tym, że Rosjanie wcale nie chcą usłyszeć naszej odpowiedzi na to pytanie - stwierdza Grzegorz Jankowski. (PAP)