Polacy nie świnie
Kilkunastu działaczy Klubu "Państwo-Naród-Niepodległość", ROP i Federacji Młodych ROP oraz byłych więźniów obozów koncentracyjnych protestowało w sobotę w Krakowie przeciwko komiksowi "Maus", który, ich zdaniem, ma antypolską wymowę.
Komiks, za który jego autor, Amerykanin Art Spiegelman otrzymał w 1992 roku nagrodę Pulitzera, przedstawia historię Holocaustu. Niemcy ukazani są tam jako koty, Żydzi są myszami, a Polacy występują jako świnie.
"Maus", jest komiksem polakożernym. Dziś, gdy uwagę narodu polskiego skoncentrowano na mordzie w Jedwabnem, po raz kolejny - tym razem kuchennymi drzwiami - próbuje się wcisnąć antypolskie wydawnictwo na półki księgarń - mówił podczas pikiety Robert Bodnar z Klubu "Państwo-Naród-Niepodległość".
Bodnar dodał, że komiks, dzięki bardzo wysokiemu poziomowi artystycznemu jest bardzo sugestywny a osoby, które nie znają historii, odbierają go jako rzeczywistość i zaczynają wierzyć, że Polacy byli pomocnikami Niemców w mordowaniu Żydów. Słowo "świnia" w całej kulturze europejskiej jest określeniem bardzo negatywnym - podkreślał Bodnar.
Protest zorganizowano przed redakcją Przekroju. Gazeta ta opublikowała wcześniej recenzję komiksu, zaś jej wicenaczelny - Piotr Bikont - przetłumaczył kontrowersyjne dzieło. Bikont przyglądał się pikiecie z okien redakcji. W pewnym momencie założył na głowę maskę świni.
Demonstracja zakończyła się rozszarpaniem na strzępy komiksu oraz egzemplarza Przekroju.(ck)