„Pokłosie” z dofinansowaniem

Polski Instytut Sztuki Filmowej musi zapłacić ostatnią transzę dofinansowania ?Apple Film Production.

„Pokłosie” z dofinansowaniem
Źródło zdjęć: © rp.pl | rp.pl

Producent filmu „Pokłosie" nie musi zwracać części dofinansowania na realizację tej produkcji. A Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF) ma wypłacić producentowi ostatnią ratę przyznanych wcześniej środków finansowych.

Sąd Okręgowy w Warszawie w jednym postępowaniu rozpatrywał dwie sprawy. Pierwsza dotyczyła pozwu, który Apple Film Production wytoczył PISF. Chodziło o zapłatę ostatniej raty dofinansowania filmu „Pokłosie" - 350 tys. zł, co stanowiło 10 proc. całej dotacji na produkcję.

Druga sprawa dotyczyła pozwu PISF przeciwko producentowi. Instytut domagał się zwrotu wypłaconej już kwoty. Jego zdaniem producent nienależycie wykonywał zobowiązania umowne. Dlatego też w marcu 2013 r. PISF odstąpił od umowy podpisanej z Apple Film Production i domagał się zwrotu pieniędzy.

Sąd oddalił jednak pozew PISF. Nakazując zapłatę ostatniej raty dofinansowania, uznał, że producent prawidłowo rozliczył wypłacone środki.

- Spór z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej był dla nas przykry i niepotrzebny, czego dowodzi wyrok sądu. Ale mimo to cieszymy się, że w polskiej kulturze istnieją instytucje, które filmy tak trudne jak „Pokłosie" wspierają - deklaruje Dariusz Jabłoński, prezes Apple Film Production.

Sprawa zapewne nie skończy się w tej instancji. Instytut w swoim oświadczeniu w sprawie wyroku wskazuje, że postanowienia umowy o dofinansowanie każdego przedsięwzięcia filmowego przez PISF nie mają wyłącznie charakteru cywilnoprawnego, bo podlegają rygorowi ustawy o finansach publicznych. A zdaniem Instytutu sąd nie wziął tego pod uwagę.

sygnatura akt: I C 569/14

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)