Podwyżki dla żołnierzy
Ponad 700 zł - o tyle wzrośnie w ciągu
trzech lat średnia pensja żołnierza zawodowego. Jak nieoficjalnie
dowiedziała się "Rzeczpospolita", prezydent jeszcze przed świętami
zdecyduje o podwyżkach w armii.
Prezydent w najbliższych dniach ma podpisać decyzję o podwyższeniu tzw. mnożnika, tj. liczby, na podstawie której nalicza się uposażenie mundurowym. W tej chwili wynosi on średnio 2,11. W przyszłym roku ma wzrosnąć o 0,15, co oznacza średnio podwyżkę o ponad 200 zł dla oficera. Za trzy lata mnożnik ma osiągnąć 2,57 - co da średnio 719 zł więcej na rękę.
O podwyżkach w armii zdecydowało kilka spraw - pisze dziennik. Przede wszystkim plany jej profesjonalizacji - według planów MON w 2010 r. w wojsku nie będzie już ani jednego poborowego. Armia będzie potrzebowała wtedy aż 120 tys. żołnierzy zawodowych.
Musimy zachęcić młodych ludzi do wstępowania do wojska. Uda nam się to, jeśli będziemy im godnie płacić - tłumaczy płk Leszek Laszczak z Centrum Informacyjnego MON. Dodaje, że na podwyżkach najbardziej skorzystają żołnierze niższych stopni, których jest najwięcej.
Jest też inny powód - niedawno Sejm przyjął przygotowaną przez MSWiA ustawę o modernizacji policji, a także o dużych podwyżkach dla policjantów. Gdyby wojskowi nie dostali podwyżek, zarabialiby najmniej ze wszystkich służb mundurowych. (PAP)