Podtopienia na Dolnym Śląsku
(Archiwum)
Nie ma poważnego zagrożenia powodziowego na Dolnym Śląsku. Do tej pory w 13 miejscach przekroczone zostały stany alarmowe, w niektórych miejscach prawie o metr. Na 10 rzekach przekroczone są stany ostrzegawcze, ale nigdzie nie ma poważnego zagrożenia - powiedział Radiu ZET Paweł Czuma, rzecznik wojewody dolnośląskiego.
Na wszelki wypadek dolnośląskie służby są dobrze przygotowane na ewentualny wzrost zagrożenia. W piątek wojskowe helikoptery mają sprawdzać, jak wygląda sytuacja na terenie województwa. Przygotowany jest sprzęt. W niektórych gminach worki zostały już napełnione piaskiem.
Służby wojewódzkie współpracują ściśle również ze sztabami kryzysowymi w Niemczech i Czechach. Na razie prognozy meteorologiczne są dobre. Podczas weekendu ochłodzi się i śnieg nie będzie już topił się tak szybko.