Podstępna aborcja?

Przed Sądem Okręgowym w Elblągu rozpoczął się precedensowy proces w sprawie podstępnie wykonanej aborcji. Pięć osób odpowiada za zorganizowanie oraz wykonanie w marcu 2004 r. tego zabiegu pod pretekstem usunięcia nadżerki u nieświadomej niczego kobiety.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Oskarżonymi są ojciec nienarodzonego dziecka Tomasz K. z Działdowa, a także ginekolog Jerzy D., anestezjolog Mariusz H., położna Wiesława P. oraz inny lekarz Wiktor G., który uczestniczył w zmowie lekarzy i ojca dziecka.

Według prokuratury z Działdowa - która skierowała do elbląskiego sądu akt oskarżenia - gdy Tomasz K. dowiedział się, że kobieta, z którą się spotykał, zaszła w ciążę, zaproponował jej wizytę u znajomego lekarza z Działdowa.

Zdaniem oskarżyciela, kobieta zgodziła się i poszła na badanie USG. Ginekolog stwierdził u niej nadżerkę. Pod pozorem jej usunięcia kobieta została uśpiona i poddana zabiegowi aborcji. Kilka dni później ustały u niej objawy ciąży, a kolejne badanie wykazało, że dokonano aborcji, a nadżerki nie usunięto.

Tomasz K. nie przyznał się do winy. W poniedziałek powiedział przed sądem, że Anita Ł. pracowała w firmie jego ojca w olsztyńskim biurze zajmującym się sprzedażą okien. Przyznał, że łączyły go z nią intymne relacje, ale wszelkie kontakty były przez nią inicjowane.

Na początku marca 2004 r. Anita Ł. powiadomiła go, że jest w ciąży i przedstawiła wyniki badań laboratoryjnych na poziom hormonów. Według oskarżonego, doszło do spotkania z ginekologiem, podczas którego kobieta powiedziała, że usunie ciążę bez względu na to, czy płód będzie żywy czy martwy.

Oskarżony podkreślił, że za aborcję zapłacił sam, bo kobieta twierdziła, że nie ma pieniędzy. Następnego dnia po zabiegu zawiózł ją do jej domu do Olsztyna.

Zaznaczył, że Anita Ł. nie była rzetelna w rozliczaniu się z zatrudniającą ją firmą, miała długi, których nie spłacała, a nawet próbowała go szantażować i zastraszać nasyłając swoich znajomych.

Sąd zdecydował o wyłączeniu jawności procesu tylko na czas przesłuchania pokrzywdzonej, uzasadniając to ochroną jej interesu osobistego.

Wszyscy oskarżeni są na wolności. Grożą im kary od 6 miesięcy do ośmiu lat więzienia.

Kolejny dzień procesu - 21 kwietnia.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Skandal z Epsteinem cieniem na wizycie Trumpa w Wielkiej Brytanii
Skandal z Epsteinem cieniem na wizycie Trumpa w Wielkiej Brytanii
Maduro dziękuje Łukaszence. "Niezachwiana solidarność"
Maduro dziękuje Łukaszence. "Niezachwiana solidarność"
Zuchwała kradzież w centrum Wrocławia. Policja publikuje wizerunek
Zuchwała kradzież w centrum Wrocławia. Policja publikuje wizerunek
Zarzucił mu kupno drogiego krawata. Sikorski odpowiada
Zarzucił mu kupno drogiego krawata. Sikorski odpowiada
Badania nie tylko dla myśliwych. Nowa ustawa trafi do Sejmu
Badania nie tylko dla myśliwych. Nowa ustawa trafi do Sejmu
"Przyjęliśmy zaproszenie". Pentagon potwierdza obecność na Zapad-2025
"Przyjęliśmy zaproszenie". Pentagon potwierdza obecność na Zapad-2025
Donald Trump w Wielkiej Brytanii. Spotka się z królem Karolem III
Donald Trump w Wielkiej Brytanii. Spotka się z królem Karolem III
Napisał list do Zełenskiego. Więzień polityczny stracony w Iranie
Napisał list do Zełenskiego. Więzień polityczny stracony w Iranie
Deszczowy front nad Polską. Będzie zimno
Deszczowy front nad Polską. Będzie zimno
"Daje się urabiać jak wosk". Niemiecka prasa o wizycie Nawrockiego
"Daje się urabiać jak wosk". Niemiecka prasa o wizycie Nawrockiego
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Drony nad Polską to pomyłka czy celowe działanie? Najnowszy sondaż
Drony nad Polską to pomyłka czy celowe działanie? Najnowszy sondaż