Podpalił z zemsty
W nocy z piątku na sobotę w kamienicy przy ul. Grzegórzeckiej wybuchł pożar. Jeden z mieszkańców tej oficyny zorientował się, że od strony drzwi do mieszkania bije łuna. Okazało się, że płoną drzwi wejściowe, a także inne mieszkanie na tym samym piętrze. Kiedy mężczyzna wraz z rodziną usiłował ugasić płomienie, w jego okno posypał się grad kamieni, rozbijając szyby w dwóch pokojach. Mężczyzna natychmiast wezwał straż pożarną oraz policję - pisze "Gazeta Krakowska".
W trakcie prowadzonych oględzin jeden z policjantów zauważył na podwórku przyczajonego mężczyznę. Podczas zatrzymania policjanci ujawnili przy nim torbę, w której miał jeszcze kilka kamieni. Zatrzymanym okazał się 23-latek mieszkający pod Krakowem. W przeszłości pokrzywdzony zatrudniał go do nieskomplikowanych prac budowlanych, ale szybko zrezygnował z jego usług, ponieważ młodzieniec nadużywał alkoholu. Podpalenie miało być zemstą za brak zapłaty za pracę. Sprawca został już tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy.
MAS