Podpalacz trafił do aresztu
Śląscy policjanci zatrzymali sprawcę podpalenia budynku przy ul. Osadniczej w Bielsku-Białej. Do zdarzenia doszło w czerwcu, kiedy to mężczyzna w bloku mieszkalnym rozlał i podpalił benzynę. Pożar, który zagrażał bezpieczeństwu mieszkańców, ugasili dopiero wezwani na miejsce strażacy. Straty oszacowano na kwotę blisko 10 tysięcy złotych.
Podpalaczowi przedstawiono zarzut spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób. Grozi mu za to nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu, 32-letni mieszkaniec Bielska-Białej został tymczasowo aresztowany.
Sprawca spodziewając się zatrzymania, wyjechał za granicę. Po powrocie do kraju został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Podejrzany przyznał się do podpalenia. Z jego zeznań wynika, że chciał w ten sposób zemścić się na jednym z sąsiadów, który rzekomo zakłócał mu spokój.