Ponad 60 wsi na Podlasiu nie ma prądu na skutek wichury, która przeszła w nocy z wtorku na środę nad północno-wschodnią Polską.
Jak informuje dyżurny z Zakładu Energetycznego w Białymstoku, najwięcej awarii jest w okolicach Siemiatycz i Grodziska. Energetycy przystąpili już do usuwania awarii.
W całym regionie uszkodzonych jest 120 stacji transformatorowych i 4 linie średniego napięcia. (mag)