Podlaskie wilki na celowniku
120 zwierząt gospodarskich zagryzły w
ubiegłym roku wilki na terenie województwa podlaskiego. To około
40% więcej niż rok wcześniej - poinformował
wojewódzki konserwator przyrody Krzysztof Oniszczuk.
Aby zmniejszyć szkody wyrządzane przez te zwierzęta, na wniosek konserwatora, minister środowiska wydał zgodę na odstrzał do końca marca trzech wilków z watah bytujących na obrzeżu Puszczy Białowieskiej, na terenie gmin Hajnówka, Narew i Czyże.
Jak poinformował Oniszczuk, trwa typowanie myśliwych z kół łowieckich, którzy będą mogli w polowaniach uczestniczyć. Otrzymają na to pisemną zgodę.
W ubiegłym roku minister środowiska wydał zgodę na odstrzał trzech wilków na terenie podlaskiej gminy Zbójna, gdzie także odnotowano liczne przypadki zagryzienia bydła na pastwiskach. Zanim zezwolenie wygasło, udało się odstrzelić jedno zwierzę. "Ale to wystarczyło, ataki na bydło zakończyły się" - powiedział Oniszczuk.
Liczy, że podobnie będzie i tym razem, a wypłoszone przez myśliwych watahy wrócą do Puszczy Białowieskiej i przyłączą się do wilków tam żyjących.
W ubiegłym roku za udokumentowane szkody wyrządzone przez wilki podlaski konserwator przyrody wypłacił rolnikom ponad 100 tys. zł odszkodowań.(iza)