Podejrzany siedzi w radzie
Prokuratura zarzuciła składanie fałszywych
zeznań byłemu szefowi gabinetu politycznego wicepremiera Marka
Pola. Po ujawnieniu niejasnych interesów Ryszarda Pregiela przez
"Rzeczpospolitą" Pol... powołał go na stanowisko
wiceprzewodniczącego Rady Poczty.
16.04.2004 | aktual.: 16.04.2004 07:04
Pregiel odszedł ze stanowiska przewodniczącego Rady Poczty (rodzaj rady nadzorczej) oraz szefa gabinetu premiera w dniu, w którym "Rz" napisała o jego powiązaniach z firmami pracującymi na zlecenie Poczty ("Dyrektor Pregiel poleca", 25 lutego 2004 r.).
Współpracownik Marka Pola nie odszedł jednak zupełnie z Rady. Został jej wiceszefem. Jak poinformował "Rz" rzecznik Poczty Polskiej Marcin Anaszewicz, członków rady powołuje minister infrastruktury, a więc Marek Pol.
Dziennik pisze, że we wtorek Pregiel został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Wieluniu. Prokurator przedstawił mu zarzut składania w zeszłym roku fałszywych zeznań przed tamtejszym Sądem Rejonowym. "Podejrzany nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień" - mówi rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej, której podlega Prokuratura Rejonowa, Krzysztof Kopania.
Śledztwo dotyczy dawnego sporu miedzy przedsiębiorcami. W tej sprawie toczyło się kilka procesów cywilnych, karnych, śledztw. Pregiel i jego wspólnik w interesach Marian K. zeznawali kilkakrotnie w sądzie jako świadkowie. W jednym z procesów sąd zwrócił uwagę na nieścisłości w ich wyjaśnieniach, składanych w kolejnych procesach, a swoje wątpliwości zawarł w uzasadnieniu wyroku. Właśnie to uzasadnienie było podstawą wszczęcia śledztwa przez wieluńską prokuraturę - informuje publicysta "Rz" Bertold Kittel.(PAP)