Podejrzany Marek Ungier
Prezydencki minister Marek Ungier jest
podejrzany o przestępstwa gospodarcze i poświadczenie nieprawdy w
aferze Biura Turystyki Młodzieżowej Juventur - pisze
"Rzeczpospolita" i dodaje, że w najbliższych miesiącach
prokuratura chce w tej sprawie wysłać akt oskarżenia do sądu.
27.11.2004 | aktual.: 27.11.2004 07:43
Śledztwo przeciwko byłym szefom Juventuru, w tym Ungierowi jest jednym z najdłuższych postępowań prowadzonych przez prokuraturę. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa trafiło do Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz prawie dziesięć lat temu. - Liczymy, że w grudniu dostaniemy opinię biegłych, a w styczniu postawimy zarzuty podejrzanym i przygotujemy akt oskarżenia -powiedział rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, Maciej Kujawski.
Minister Marek Ungier, którego w czwartek "Rzeczpospolita" poprosiła o skomentowanie sprawy, nie odpowiedział na pytania.
Gazeta przypomina, że sprawa dotyczy początku lat 90. Juventurem kierował wtedy Marek Ungier. Tuż po jego odejściu w 1993 roku spółka upadła, a dwa lata później syndyk zawiadomił prokuraturę, że za czasów Ungiera w Juventurze doszło do przestępstw.
Ungier do dziś nie został przesłuchany przez śledczych, a mimo iż śledztwo toczy się od 9 lat, akta sprawy mają zaledwie trzy tomy - pisze "Rzeczpospolita".