Podcięte skrzydła
Kilkuset turystów, w tym mieszkańcy Wielkopolski, nie może wrócić z Egiptu, a drugie tyle czeka na lot do kraju nad Nilem.
15.06.2004 | aktual.: 15.06.2004 14:52
Powodem nie jest plajta biura podróży, lecz niespodziewana postawa Air Polonia, która zmienia politykę swojego działania. Początek szczytu letniego dla turystów nie rozpoczął się pomyślnie. Tym razem jednak nie z powodu upadku biura turystycznego, lecz niezrozumiałego dla turoperatorów działania niskokosztowych, polskich linii lotniczych Air Polonia. Przewoźnik ten, jako pierwszy w Polsce otworzył tanie przewozy lotnicze na regularnych liniach, czarteruje także samoloty oraz świadczy usługi cargo.
– Jedną z naszych najważniejszych form działania jest czarterowanie samolotów dla biur podróży na wakacyjne przeloty. Zamierzamy te usługi rozwijać – mówił Marek Sławatyniec, dyrektor sprzedaży Air Polonia, przed miesiącem w Poznaniu w czasie konferencji poświęconej uruchomieniu nowej linii lotniczej z Ławicy. Jak się miało szybko okazać, były to tylko deklaracje.
Zostali w Egipcie
Turyści biura podróży Alfa Star, Nowej Itaki, TUI, Neckerman pozostali w Egipcie i sukcesywnie wracać będą w najbliższych dniach innymi samolotami niż zaplanowano oraz czasami na inne lotniska niż to przewidywała umowa.
– Byliśmy zmuszeni do organizowania szybko transportu dla naszych turystów – mówi Piotr Henicz, dyrektor sprzedaży i marketingu Nowa Itaka. – Z Katowic woziliśmy autokarami, a z Okęcia na Dworzec Centralny autobusami i później ekspresami w różne kierunki Polski.
Część turystów wspomnianych biur wraca od dzisiaj do czwartku. Najprędzej przylecieli z Poznania. Opóźnione są także wyloty na wakacje.
Czarny poniedziałek
Każdy turoperator swoje wakacyjne oferty na lato przygotowuje kończąc sezon.
– W październiku biura podróży przedstawiły swoje zapotrzebowanie na loty. Zapewniono nas , że Air Polonia będzie w stanie obsłużyć wszystkich ponieważ oprócz trzech samolotów, będzie miała dwa nowe. Jeszcze miesiąc temu podtrzymano to zapewnienie. – mówi Henicz. – W poniedziałek stwierdzono, że może zmienić się rozkład, ponieważ wchodzi na polski rynek nowy przewoźnik, który przejmie loty dwóch planowanych samolotów.
We wtorek nadeszła informacja, że przewoźnika nie będzie. To znacznie skomplikowało sytuację.
– Decyzja jest co najmniej niepoważna. Jesteśmy rozgoryczeni. Jak można w trakcie letniego szczytu zrobić coś takiego. Przecież wszystkie linie czarterowe mają zaplanowane loty. Cierpią na tym klienci. To nie prawda, że uprzedzono nas miesiąc temu, jak twierdzi pan Sławatyniec z Air Polonia jeszcze w poniedziałek na spotkaniu nie wypowiedział się ostatecznie – mówi Maria Baumgartner z TUI Polska
– Problem polega na tym, że biura podróży na wyrost zamawiają loty. Często okazuje się, że wykupionych miejsc jest mniej niż byśmy tego oczekiwali. Nie możemy latać tam gdzie to jest nierentowne – twierdzi Sławatyniec.
Ochronić turystów
Przedstawiciele wszystkich biur starają się zrobić wszystko, by nie ucierpieli klienci. Jednak nawet jednodniowe czy dwudniowe przesunięcie terminu wylotu może skomplikować turystom wakacje.
– Będziemy latać dalej Air Polonią – mówi Małgorzata Langner z poznańskiego Atura. – Dla naszych turystów nic się nie zmieniło poza przesunięciem o jeden dzień wylotów. Biura póki co organizują wyloty z innych lotnisk. To zmusza je do ponoszenia dodatkowych wydatków za organizowanie dojazdów, fundowanie wycieczek fakultatywnych w formie rekompensaty.
– To są wszystko niezaplanowane wydatki. W obecnej kondycji naszych biur może to doprowadzić do upadku mniejszych firm, które działają na granicy opłacalności – mówi jeden z poznańskich właścicieli biura.
Turyści jednak nie muszą obawiać się czarnego scenariusza. Jak zapewnia np. Piotr Henicz awaryjnie rozpoczęła Nowa Itaka rozmowy z liniami bułgarskimi, cypryjskimi i egipskimi, gdyby przypadkiem ograniczenia Air Polonia miały dotknąć innych niż egipskie kierunków.. Przedstawiciele biur podróży nie myślą na razie o dochodzeniu swoich start na drodze sądowej, ale niektóre, takiej ewentualności nie wykluczają.
Juliusz Podolski