Podatkiem w policję
Decyzja posłów i senatorów spowodowała, że
pieniądze, którymi samorządy wspomagają policję, zostały objęte 40-
procentowym podatkiem.
Feralny przepis zawarty jest w ustawie budżetowej na ten rok. Rok
temu i w poprzednich latach ten podatek wynosił zaledwie 5%
- pisze "Głos Szczeciński".
28.02.2004 | aktual.: 28.02.2004 08:01
Teraz budżet państwa zabierze policji 40% środków, które funkcjonariusze dostają od darczyńców na dodatkowe patrole, radiowozy, paliwo, remont komisariatów.
Zachodniopomorscy policjanci są zszokowani. Nieoficjalnie mówią, że sprawę należy traktować jako skandal. O tym co stracą najlepiej świadczą liczby. W ubiegłym roku funkcjonariusze w regionie szczecińskim dostali w sumie 968 tysięcy złotych. 166 tysięcy przeznaczonych zostało na działalność służb prewencyjnych, czyli np. na dodatkowe patrole. 223 tysiące to środki dzięki którym kupiono m.in nowe radiowozy. 579 tysięcy poszło m.in na remonty pomieszczeń.
"W ubiegłym roku przekazaliśmy szczecińskiej policji 60 tysięcy złotych na rozbudowę stanowiska wspomagania dowodzenie Alkazar" - mówi Witold Daniłkiewicz, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności szczecińskiego magistratu. Kolejne siedem tysięcy złotych przekazanych zostało na zakup komputerów. Miasto pomagało także w poprzednich latach wyremontować komisariaty.
Pomoc od samorządów otrzymują policjanci także z mniejszych miast. Dzięki temu w Stargardzie jeżdżą dwa nowe radiowozy, a w Pyrzycach poszkodowane przez przestępców dzieci przesłuchiwane są w pokoju pełnym zabawek. (PAP)