Pod sąd za "wyborcze piwo"
Jeden z mieszkańców gm. Kąkolewnica w
Lubelskiem został oskarżony o nieodpłatne podawanie piwa w ramach
kampanii wyborczej. Grozi za to od 5 do 50 tys. zł grzywny.
23.05.2003 | aktual.: 23.05.2003 14:46
Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim - poinformował na piątkowej konferencji prasowej rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie Jarosław Matras.
Jak wynika z aktu oskarżenia, do podawania piwa miało dojść 5 listopada ubiegłego roku w ramach kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów na wójta Kąkolewnicy na zebraniu we wsi Olszewnica.
Oskarżony dostarczył na zebranie 60 puszek piwa, miał zachęcać do jego konsumpcji około 30 uczestników spotkania i namawiać ich do głosowania na obecnego na zebraniu jednego z pretendentów do fotela wójta.
Zebranie odbywało się w sali gimnastycznej miejscowej szkoły podstawowej. Według oskarżonego, kupione na własne potrzeby piwo wniósł na szkolny korytarz, ponieważ obawiał się zostawić je w samochodzie. Po zebraniu stwierdził, że z 60 puszek trunku zostało zaledwie kilka.
O zdarzeniu powiadomił organa ścigania członek przeciwnego komitetu wyborczego.(iza)