Pod Basrą wciąż gorąco
Po intensywnych nalotach bombowych sił sojuszniczych w niedzielę rano na Basrę, w mieście słychać było strzały artylerii.
"Silna wymiana strzałów między siłami amerykańsko-brytyjskimi a irackimi miała miejsce od godziny 7.00 rano czasu lokalnego w pobliżu mostu w Zubair" - podała katarska stacja telewizyjna Al- Dżazira. Basra była w niedzielę przed świtem celem bardzo silnych bombardowań - poinformował korespondent stacji, którego zdaniem były to najsilniejsze ataki powietrzne w ostatnich trzech dniach.
Na razie nie ma doniesień o ofiarach.
W sobotę iracki minister handlu, Muhammad Mahdi as-Salih poinformował, że bomby nieprzyjaciela zniszczyły poprzedniego dnia w Basrze magazyny z żywnością. "Zbombardowali magazyny z żywnością, niszcząc 76 tysięcy ton produktów importowanych w ramach programu 'ropa za żywność'" - powiedział Salih.(ck)