Poczobut wyszedł na wolność
Nie uznawany przez białoruskie władze redaktor
naczelny "Magazynu Polskiego" Andrzej Poczobut został
zwolniony z aresztu w Szczuczynie, gdzie od piątku był
przetrzymywany w areszcie milicyjnym i gdzie w sobotę rozpoczął
głodówkę na znak protestu przeciwko bezpodstawnym oskarżeniom o
chuligaństwo.
Poczobut - jak poinformował jego adwokat Kanstancin Charytonik - oskarżany jest o wykrzykiwanie niecenzuralnych słów przed posterunkiem milicji w Szczuczynie, za co grozi mu do 15 dni aresztu lub grzywna. Będzie on sądzony w poniedziałek. Polski działacz tłumaczy, że nie mógł tego robić z tego powodu, że przed południem tego dnia został zatrzymany przez milicję.
Poczobut poinformował, że milicjanci w nocy z piątku na sobotę zatrzymali również jego brata Stanisława, gdy jechał na ryby. Przebywa on obecnie na posterunku milicji w Grodnie. Prawdopodobnie również będzie odpowiadać za "drobne chuligaństwo".