Pocisk na plaży
Wjeżdżające na plażę policyjne radiowozy i komunikaty z prośba o natychmiastowe opuszczenie terenu nad zalewem w Czarnej Białostockiej przerwały wypoczynek kilkuset osób. W pobliżu znaleziono bowiem pocisk artyleryjski z okresu II wojny światowej.
Wśród wypoczywających była reporterka Radia Białystok Ewa Sokólska. Według jej relacji około 15 na plażę wjechało 7 radiowozów. Policjanci przez megafony nawoływali do opuszczenia plaży, gdyż pozostanie na niej może grozić śmiercią. Plażowicze początkowo przyjęli to z niedowierzaniem, ale po kilku minutach zaczęli opuszczać plażę nad zalewem.
Jak poinformował nas dyżurny wojewódzkiej komendy policji w Białymstoku po opuszczeniu terenu przez plażowiczów zostanie on zabezpieczony. Jutro pociskiem zajmą się saperzy.