Pociągi będą jeździć 20 km/h
Łódź straci jeden z dwóch pociągów do Zakopanego. O godzinę i 10 minut wydłuży się podróż "Włókniarzem" do Poznania. Ze względu na fatalny stan torowiska najprawdopodobniej nie będzie połączeń z Łodzi do Łowicza, a do Kutna składy będą jechać z prędkością 20-30 km na godzinę.
09.11.2006 | aktual.: 09.11.2006 09:01
Takie m.in. zmiany zostaną wprowadzone do rozkładu jazdy pociągów, który wejdzie w życie 10 grudnia.
"Włókniarz" pojedzie inną trasą - przez Zduńską Wolę, Sieradz, Kalisz i Ostrów Wielkopolski, a nie jak do tej pory przez Kutno i Konin.
O zmianę trasy postulowali mieszkańcy tych miejscowości. Musimy myśleć o wszystkich pasażerach. Łodzianie nie stracą, bo mają kilkanaście pociągów do Poznania i tyleż z powrotem - mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik spółki PKP Przewozy Regionalne w Warszawie.
Z rozkładu zniknie sześć składów kursujących na trasie Łódź - Łowicz. Trzeba tu wprowadzić ograniczenia prędkości do 20 - 30 km/h. 68 kilometrów pociąg będzie pokonywał w ciągu dwóch i pół godziny!
Również między Łodzią a Kutnem zostanie ograniczona prędkość do 20 - 30 km/h. Z tego powodu o pół godziny wydłuży się jazda m.in. do Kutna i do Gdyni.
Nie skończy się udręka pasażerów dojeżdżających do Warszawy. Ze względu na trwający remont szlaku kolejowego, podróż nadal będzie trwała od 2,5 do 3 godzin.
Tych utrudnień nie da się uniknąć, to ogromna inwestycja, a terminy gonią. Nawet zimą będą prowadzone prace. Rozpocznie się budowa tuneli dla pasażerów w Koluszkach i Rogowie - mówi Włodzimierz Janiak, dyrektor Zakładu Przewozów Regionalnych w Łodzi.
Od 20 grudnia zaczną obowiązywać zmiany w rozkładzie jazdy na tej trasie. Jeszcze nie wiadomo jakie.
(mr)