Pobili księdza podczas procesji
Młody mężczyzna napadł na księdza proboszcza Pawła Lisowskiego podczas procesji z okazji zakończenia Uroczystości Fatimskich w parafii Matki Boskiej Fatimskiej przy ul. Kilińskiego.
15.10.2008 07:40
Uderzył go w głowę i kark. Wywiązała się szamotanina. Do incydentu doszło na oczach sporej grupy wiernych. Interweniowała policja.
Gdy wieczorem procesja szła wokół kościoła, podszedł nietrzeźwy około 30-letni mężczyzna i zaczął bluźnić - mówi Wacława Krzyżkowska, która widziała zajście. Proboszcz zwrócił mu uwagę. Mężczyzna znienacka uderzył go pięścią w głowę i nadal się awanturował. Dołączył do niego drugi, bardziej rosły kompan. Na pomoc księdzu przyszli parafianie, którzy zatrzymali awanturników do przyjazdu policji na tyłach kościoła.
Byliśmy przerażeni, nie wiedzieliśmy, co się dzieje - mówi Krystyna Andrzejewska, uczestniczka procesji, która prowadzi kółko różańcowe. Przestraszona była dziewczynka, która szła za księdzem (z poduszką i serduszkiem - przyp. red) i minęła właśnie schody wiodące do kościoła. Słychać było krzyki i piski. Nie widziałam, co było dalej, gdyż powstało straszne zamieszanie. Wszyscy są zasmuceni tym, co się stało.
Sprawę wyjaśnia policja. Funkcjonariusze interweniowali na miejscu zdarzenia, sprawców wylegitymowano - mówi Mirosław Micor, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Pokrzywdzony ksiądz został poinformowany o możliwości złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w komisariacie policji. Z tego co wiem, do tej pory nie złożył takiego zeznania.
Jak wczoraj poinformował nas poszkodowany proboszcz Paweł Lisowski, nie zamierza on składać na policji zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Czuje się już dobrze.
Elżbieta Włodarczyk