PolskaPO się pomyliła oddając głosy

PO się pomyliła oddając głosy

Szef klubu Platformy Obywatelskiej Jan
Rokita oświadczył, że głosowanie ponad połowy członków
jego klubu przeciwko odrzuceniu informacji szefa MSWiA Ryszarda
Kalisza było wynikiem pomyłki. Zaznaczył, że bezpośrednio po
głosowaniu klub PO zwrócił się do marszałka o jego reasumpcję.

14.05.2004 | aktual.: 14.05.2004 15:38

Rano Sejm przyjął przedstawioną w środę informację szefa MSWiA w sprawie zachowania się policji podczas niedawnych wydarzeń w Łodzi, Poznaniu, Krakowie oraz w zakładach Farmutil w Śmiłowie.

Przeciw wnioskowi o odrzucenie informacji, który złożył m.in. klub PiS, głosowało 222 posłów, 202 było za, a sześciu wstrzymało się od głosu.

Przeciwnych odrzuceniu informacji było m.in. 31 posłów PO, w tym Rokita, a także wiceszefowa partii Zyta Gilowska.

Jak powiedział Rokita dziennikarzom, takie głosowanie posłów PO było po prostu wynikiem pomyłki.

_ "Inne pytanie było zawarte w scenariuszu głosowań, a inne zostało odczytane przez marszałka. Posłowie byli przekonani, że wciskając przycisk czerwony głosują za odrzuceniem informacji"_ - wytłumaczył Rokita. "Ja też byłem o tym przekonany. Przepraszam za pomyłkę" - dodał.

Wcześniej hipokryzję podczas głosowania nad tą informacją zarzucił Rokicie szef Samoobrony Andrzej Lepper.

_ "Rokita mocno grzmiał tutaj o zbrodniach. A co zrobił dzisiaj? Głosował za rządem, za tymi zbrodniami"_ - oświadczył Lepper, który wszedł na mównicę sejmową zaraz po zakończeniu expose premiera Marka Belki. "Co wy jesteście? Hipokryci, faryzeusze" - zwrócił się do posłów PO.

Podczas środowej debaty nad informacją ministra Rokita określił zachowanie policji nie jako błąd, ale zbrodnię i powiedział, że tak musi być to potraktowane przez prokuraturę i wymiar sprawiedliwości.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)