Po przejściu powodzi
Część Sandomierza jest w opłakanym stanie
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał - zdjęcia
Ogrom zniszczeń na ulicy Wielowiejskiej w Sandomierzu, ludzie wyrzucili tysiące ton zniszczonych mebli.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Zniszczenia na ulicy Wielowiejskiej.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Pani Lucyna Zwierzyk na zniszczonej przez powódź ulicy Sieleckiej w Sandomierzu.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Woda nadal stoi przy ulicy Sieleckiej w Sandomierzu.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Andrzej Kałdon sprząta na swojej posesji w Sandomierzu.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Andrzej Kałdon sprząta na swojej posesji w Sandomierzu.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Pracownicy Caritas i zaprzyjaźnieni ludzie pomagają sprzątać na jednej z posesji w Sandomierzu.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Pan Zygmunt Zwierzyk wyrzuca ze swojego domu zniszczone w powodzi meble.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Szymon i Marian Kasak wyrzucają ze swojego domu zniszczone podczas powodzi meble.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Zniszczenia na ulicy Wielowiejskiej w Sandomierzu.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Eugeniusz Skryjomski przed swoim zniszczonym w powodzi domu w Sandomierzu.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Zniszczenia na ulicy Wielowiejskiej.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Marian Kasak w kuchni swojego domu, zniszczonego podczas powodzi w Sandomierzu. Mieszkańcy Sandomierza zaczynają sprzątać po powodzi.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Szymon (P) i Marian Kasak sprzątają w swoim zniszczonym podczas powodzi domu w Sandomierzu. Mieszkańcy Sandomierza zaczynają sprzątać po powodzi.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Zniszczenia na ulicy Trześniowskiej w Sandomierzu.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Zniszczenia na ulicy Trześniowskiej w Sandomierzu.
Zniszczenia jakich nikt się nie spodziewał
Sandomierz, 15.06.2010. Zniszczenia na ulicy Trześniowskiej w Sandomierzu, po zejściu wielkiej wody.