PolskaPO dyscyplinuje posła Palikota

PO dyscyplinuje posła Palikota

Zarząd PO spotkał się z posłem
Januszem Palikotem. To była dyscyplinująca rozmowa - powiedział
po spotkaniu członek władz PO, Sławomir Nowak.

25.04.2007 | aktual.: 25.04.2007 14:40

Kierownictwo PO oburzyła wtorkowa konferencja Palikota, na której - apelując o interwencję w sprawie lubelskich policjantów podejrzanych o gwałt i molestowanie seksualne - wystąpił trzymając w jednej ręce silikonowego penisa, a w drugiej pistolet. To są rzeczywiście symbole prawa i sprawiedliwości dzisiaj Polsce i to są symbole policji w Lublinie - mówił wtedy Palikot.

Jak powiedział Nowak, Palikot jest teraz na "okresie warunkowym". Władze - dodał - nakazały mu zaprzestać tego typu ekscesów. Pytany o sankcje, które mogłyby grozić Palikotowi za niepodporządkowanie się sugestiom władz partii, powiedział: Nie będziemy się straszyć. To była dobra, szczera rozmowa. Palikot nie chciał komentować sprawy. Jestem w żałobie po śmierci pani Blidy - powiedział.

Poseł Platformy przykuł uwagę mediów m.in. wnioskiem o usunięcie z partii posła Jana Rokity a także wystąpieniem na niedawnej warszawskiej konferencji PO gdzie powiedział m.in., że priorytetem PO powinna być obrona gejów, Żydów i ludzi z SLD.

Przepraszam za to, w jakim stopniu dolewaliśmy oliwy do ognia, gdy powstawała IV RP - mówił wtedy Palikot. Jak dodał, przeprasza zwykłych ludzi, których Platforma nie broniła w wystarczającym stopniu. W geście przeprosin Palikot zdjął marynarkę i założył t- shirt z napisem - "Jestem z SLD" i "Jestem gejem". Musimy ich bronić bo oni są dziś słabi - stwierdził Palikot. Każdy ma swojego Palikota - mówił wówczas Tusk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)