Płonie wrocławski Instytut Chemii
27-letnia kobieta - pracownica Instytutu Chemii we Wrocławiu, z objawami zaczadzenia trafiła do szpitala. Przed południem w Instytucie wybuchł pożar; palą się trzy górne piętra 7-piętrowego budynku. Policja i straż ewakuowała około tysiąca pracowników i studentów.
Wciąż nieznane są przyczyny pożaru. Teraz nie czas na szukanie przyczyn, lecz gaszenie - powiedział Artur Falkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Z okien budynku, usytuowanego w samym centrum Wrocławia między mostem Grunwaldzkim a mostem Pokoju, wydobywa się czarny dym. Pożar jest na tyle poważny, że policja ewakuowała również ludzi z okolic budynku - na blisko 50 metrów od Instytutu. Miejsce pracy musieli również opuścić pracownicy, budujący tuż obok bibliotekę uniwersytecką.
