(RadioZet)
Kolejny, drugi już, duży pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Pali się około tysiąca hektarów torfowisk. Według pracowników Parku ogień ktoś celowo podłożył w kilku, a może nawet kilkunastu miejscach w okolicach Osowca.
O miesiąca tymczasem nie gaśnie torf w okolicach Biel Suchowolskich.