PolskaPłock: ryby duszą się pod lodem

Płock: ryby duszą się pod lodem

W zamarzniętym basenie portowym na Wiśle w Płocku w woj. mazowieckim zaobserwowano masowe śnięcie ryb. Powodem jest tzw. przyducha, czyli brak wystarczającej ilości tlenu w wodzie. - Śnięcie ryb nie stanowi zagrożenia dla rzeki i miasta - poinformował kierownik płockiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska Andrzej Hasa.

12.01.2010 | aktual.: 12.01.2010 17:32

- Nie jesteśmy w stanie ocenić skali śnięcia ryb, dlatego że basen portowy prawie w całości pokrywa lód - mówi. Dopiero gdy się ociepli i lód z basenu portowego zniknie, będzie można oszacować ilość śniętych ryb. Wtedy też właściciele tego terenu, a jest to kilka podmiotów, będą musieli je wybrać.

Hasa zaznaczył, iż wyniki badań pobranych z basenu próbek wody wykazały, że przyczyną śnięcia ryb jest niska zawartość tlenu w wodzie. Analizy wykluczyły możliwość przedostania się do zbiornika jakichkolwiek zanieczyszczeń. - Nie ma żadnego wypływu ścieków, czy też jakiegoś zanieczyszczenia punktowego. Jakość wody w basenie jest porównywalna z jakością wody w Wiśle - uściślił Hasa.

Podkreślił też, że gdyby nawet śnięte ryby, np. podczas roztopów, przedostały się z basenu do głównego nurtu rzeki, nie stanowiłoby to zagrożenia ani dla jej środowiska, ani dla ludzi. - Dla rzeki są to tak małe ilości śniętych ryb, że nie ma to w zasadzie znaczenia. Ujęcie wody dla miasta jest znacznie powyżej basenu portowego - dodał Hasa.

Wisła od tamy we Włocławku do Wyszogrodu jest skuta lodem. Zalegająca pokrywa lodowa nie wstrzymuje jednak całkowicie przepływu wody. W Płocku od końca grudnia 2009 r. obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, a w siedmiu gminach powiatu płockiego - od poniedziałku - pogotowie przeciwpowodziowe.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)