Trwa ładowanie...
d4vu9pd
07-12-2004 12:25

Platforma mówi "nie" oligarchom

Władze Platformy Obywatelskiej chcą zakazać
startu z własnych list czynnym biznesmenom. Sprawdzają też, czy
asystenci posłów nie prowadzą działalności gospodarczej. W samej
Platformie niektórzy odbierają to jako przejaw pogarszania się
klimatu dla przedsiębiorców - pisze "Rzeczpospolita".

d4vu9pd
d4vu9pd

Uważamy, że powinien być czytelny podział ról - tak Zyta Gilowska uzasadnia pomysł, by zakazać czynnym biznesmenom startu z list Platformy Obywatelskiej. Biznes jest zajęciem wyczerpującym i podobnie jak polityka zajmuje cały czas - uzasadnia.

Ale wśród posłów PO ten zakaz odbierany jest z mieszanymi uczuciami. Za dyskusyjny uważa go m.in. szef Komisji Gospodarki Adam Szejnfeld - podaje dziennik. Taki zakaz mógłby zostać odebrany jako forma dyskryminacji określonego środowiska. Dlaczego zakazać startu biznesmenom, a nauczycielom lub lekarzom nie? - pyta Szejnfeld.

Zastrzega przy ty, że pomysł zniesienia instytucji niezawodowego posła ma sens, bo parlamentarzyści rzeczywiście powinni poświęcać cały czas na działalność polityczną - informuje "Rzeczpospolita". O ile problem łączenia działalności gospodarczej i politycznej jest problemem prawdziwym, o tyle łączenie innych zawodów z działalnością parlamentarną jest kompletnie marginalne - stwierdza szef Klubu PO jan Rokita. Przyznaje, że z list PO do parlamentu Europejskiego skreślano ludzi, którzy byli rekomendowani w następujący sposób: "jeden z najbogatszych w regionie" - podaje gazeta. (PAP)

d4vu9pd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4vu9pd
Więcej tematów