Plama oleju w Białymstoku
(RadioZet)
Prawie półkilometrową plamę oleju opałowego usunęli strażacy w centrum
Białegostoku. Olej wyciekał z uszkodzonego przewodu w cysternie. Awarię zauważył sam kierowca.
Przez dwie godziny na ulicy, gdzie doszło do wycieku, jeden pas był nieprzejezdny - w niektórych miejscach stały kałuże oleju. Według ocen straży pożarnej, wylało się co najmniej sto litrów oleju.
Strażacy z grupy ratownictwa chemicznego zneutralizowali wyciek przy użyciu specjalnych sorbentów i trocin, potem zebrali go do specjalnych pojemników. Z powodu niskiej temperatury nie mogli zastosować środków chemicznych w płynie. Na koniec miejsce wycieku zostało posypane piaskiem i solą.
Koszty akcji będzie musiała ponieść firma, do której należy cysterna. Policja zabrała kierowcy dowód rejestracyjny, samochód będzie musiał przejść badania techniczne.