Plakatem poniżej pasa
"Zakaz pedałowania" - plakaty z takim
tekstem pojawiły się niedawno na ulicach Bydgoszczy. Stanowią one
element akcji wymierzonej w homoseksualistów - informuje "Express
Bydgoski".
12.05.2005 | aktual.: 12.05.2005 07:14
Plakaty zaprojektowała i rozpowszechniła partia Narodowe Odrodzenie Polski. Grupa szczególnie zaangażowała się w organizowanie akcji, mających ośmieszyć środowiska homoseksualistów. Ostro sprzeciwia się również pomysłowi podawania komunii na rękę oraz aborcji.
- Członkowie naszej organizacji nie rozwieszali tych plakatów. Prawdopodobnie zrobili to nasi sympatycy. Jesienią organizowaliśmy większą akcję zatytułowaną "Stop pedofilii", wówczas rozdawaliśmy również swoje plakaty i ulotki. Podejrzewam, że teraz zostały one wykorzystane - twierdzi Jarosław Rajchert, zastępca przewodniczącego organizacji NOP w województwie kujawsko-pomorskim.
Na pytanie o cel kampanii gazeta usłyszała, że w ten sposób członkowie organizacji chcą pomóc ludziom o innej orientacji. - Homoseksualizm to choroba, która na szczęście jest uleczalna. My chcemy zachęcić tych ludzi do podjęcia terapii. Poza tym teraz gloryfikuje się takie chore zachowania. Urządza się parady, spotkania gejów i lesbijek, rozmawia się o ich prawie do adopcji dzieci. My chcemy głośno się temu sprzeciwić - tłumaczy.
Partia NOP działa od początku lat 90. W Bydgoszczy skupia zaledwie pięć osób. W tym roku jej członkowie chcą wystartować w wyborach parlamentarnych. (PAP)