Plajta stołówek
Studenckie stołówki plajtują, a akademiki cieszą się mniejszym zainteresowaniem – wynika z raportu Parlamentu Studentów. Dane zostały zebrane na 30 największych uczelniach wyższych w całym kraju.
– W połowie roku akademickiego domy studenckie zapełnione są w 80 procentach – mówi Arkadiusz Doczyk, przewodniczący Parlamentu Studentów RP. Jednak o wiele gorsza niż domów studenckich jest sytuacja akademickich stołówek. Po tym, jak Ministerstwo Edukacji cofnęło dotacje, ceny obiadów wzrosły dwukrotnie.
– Sprawdziliśmy kilkadziesiąt stołówek. Okazało się, że większość z nich została zamknięta – mówi szef Parlamentu Studentów. Swoje stołówki zamknęły między innymi Politechnika Krakowska i Akademia Rolnicza w Krakowie. Los wielu innych stoi pod znakiem zapytania, ponieważ studenci wybierają tańsze bary mleczne.
– Nie chcemy z powrotem dofinansowania stołówek, ale bezpośredniego wsparcia dla najbiedniejszych studentów – mówi Arkadiusz Doczyk. Raport Parlamentu Studentów trafi do Ministerstwa Edukacji. O tym, jak poprawić sytuację, mają w najbliższych dniach rozmawiać przedstawiciele resortu i posłowie z komisji edukacji. – Mamy nadzieję, że wnioski z raportu przełożą się na zapisy w projekcie ustawy o pomocy materialnej dla studentów, nad którym trwają prace – mówi Doczyk.
Jacek Krawczewski