PKP robi dobrze posłance PO
Czy można wynająć biuro od PKP w centrum dużego miasta za 3,5 zł za metr i do tego wyremontować je za pieniądze kolei? Można. Wystarczy być posłem i specjalizować się w pracach nad ustawami związanymi z PKP.
Udowodniła to Elżbieta Pierzchała. Posłanka PO utrzymuje, że pomieszczenia, które wynajęła w Katowicach, kolej wyremontowała jeszcze przed podpisaniem umowy najmu. Fakty temu przeczą.
Pierzchała podpisała umowę w grudniu 2005 r. z Elżbietą Kaczmarzyk, ówczesną dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Katowicach. Także w grudniu 2005 r. ruszył generalny remont czterech wynajętych przez posłankę pomieszczeń. Zapłaciła za to kolej. Wobec innych podmiotów wynajmujących lokale w tym samym budynku nie stosowano takich bonusów.
Joanna Michalska, rzecznik Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami, w odpowiedzi na pytanie o ceny stwierdziła, że wewnętrzny regulamin PKP zabrania ujawnienia stawek najmu. Gdy dziennikarze "Wprost" zadzwonili pod ogólnodostępny numer Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami, jeden z jego pracowników od razu poinformował, że lokal można wynająć za 50-60 zł za metr.