PIT‑y prosto z masarni
Patrol łódzkiej straży miejskiej znalazł w
opuszczonych budynkach przy ul. Wilgotnej 12 w Andrzejowie kilka
tysięcy stron dokumentów, należących do masarni "Derek", która
upadła pod koniec lat 90. Są wśród nich świadectwa pracy,
zwolnienia lekarskie, PIT-y pracowników i właścicieli, a nawet
świadectwa szkolne - informuje "DŁ".
26.03.2004 | aktual.: 26.03.2004 07:13
Z wilgotnych kartek można było odczytać nazwiska, numery PESEL, NIP, informacje o dochodach, karach i nagrodach oraz numerach kont. "Często są to oryginały dokumentów. Ludzie, którzy tu pracowali, stracili szanse na ich odzyskanie" - mówią strażnicy.
Ze zgromadzonych materiałów można także zebrać informacje dotyczące firm współpracujących z masarnią. Cały plik dotyczył rozliczeń ze sklepem z Konina. Wielkość sprzedaży, informacje o zadłużeniu.
Nie wiadomo, kto miał dostęp do dokumentów. W budynkach przy ul. Wilgotnej od kilku miesięcy mieszkali bezdomni, którzy sypiali na papierach. Zakład był też systematycznie rozbierany przez zbieraczy złomu.(PAP)