PolskaPiS w interesie obywateli

PiS w interesie obywateli

Jednym z wielokrotnie powtarzanych podczas przedwyborczej kampanii zarzutów pod adresem programu gospodarczego Prawa i Sprawiedliwości był ten, że jest on socjalistyczny - pisze w "Naszym Dzienniku" Artur Kowalski.

Jego zdaniem, to nośne i przyjmowane przez wielu bez większej refleksji hasło należało jednak traktować jako element retoryki wyborczej. Nie od dziś bowiem wiadomo, że każde państwo stara się zabezpieczyć swoje strategiczne interesy.

Słuchając przedwyborczych komentarzy, mogliśmy odnieść wrażenie, że stoimy przed wielkim wyborem, czy będziemy mieli państwo "normalne", czy też socjalistyczne. Jednym z głównych oręży w walce o wyborców ze strony środowiska liberałów i sprzyjających im mediów było oskarżanie Prawa i Sprawiedliwości o proponowanie socjalistycznego programu dla Polski.

Zdawać by się zaś mogło, że wszystkie nasze problemy miało rozwiązać wprowadzenie podatków "3 x 15" i prywatyzacja wszystkiego. "Socjalizm" - słowo wytrych, hasło bardzo chwytliwe, miało zniechęcić zwłaszcza młodych do głosowania na PiS i zachęcić do poparcia Platformy Obywatelskiej. I zapewne w pewnym stopniu się to udało. Dziś, kiedy kampanijne emocje opadły, widzimy, że rzekomy socjalizm jakoś nie wpłynął na gwałtowne załamanie się złotego czy spadek wartości polskich obligacji - konkluduje Artur Kowalski.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)