Prawo i Sprawiedliwość utrzymuje, że propozycja zapłacenia za weksle z publicznych pieniędzy i pomocy przy załatwieniu problemów prawnych mieści się w granicach negocjacji politycznych. Jednak są tacy co tak nie uważają. Są to - oczywiście niektórzy - prawnicy, politolodzy i w końcu zwykli wyborcy. Przy czym ci ostatni nie wnikają w zawiłości i subtelności konstytucji oraz prawa karego. Oni myślą o nazwie partii...