PiS odbija zbrojeniówkę
Mimo rządowego kryzysu PiS szykuje kadrowe
trzęsienie ziemi w zbrojeniówce. W najbliższym czasie chce zmienić
rady nadzorcze i zarządy 18 spółek-córek holdingu Bumar - zapowiada
"Gazeta Wyborcza".
16.07.2007 | aktual.: 16.07.2007 04:46
Pracownicy Bumaru obawiają się, że roszady kadrowe sparaliżują zbrojeniówkę. Dotychczasowe nominacje są dowodem, że PiS ma krótkie ławki - powiedział "Wyborczej" wysoko postawiony pracownik holdingu. Na stanowiska trafiają ludzie spoza branży. Handel bronią to nie sprzedaż pietruszki, prowadzimy międzynarodowe operacje, często w rejonach konfliktów zbrojnych, objęte tajemnicą państwową - dodaje.
Według rozmówców gazety w wyniku czystek kadrowych oprócz zarządów 18 spółek wymienionych ma być też kilkunastu dyrektorów operacyjnych w Bumarze.
Pracownicy holdingu interweniowali u prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Poinformowano ich, że za zmiany kadrowe w spółkach skarbu państwa odpowiada minister skarbu Wojciech Jasiński. (PAP)