PiS o stołecznym metrze
Stałe i coroczne dofinansowanie z budżetu państwa budowy metra w Warszawie zakłada projekt ustawy przedstawiony w sejmie przez posłów
Prawa i Sprawiedliwości.
26.10.2004 | aktual.: 26.10.2004 16:28
Posłowie PiS chcą, by pieniądze pochodziły z tzw. janosikowego podatku, płaconego do budżetu państwa przez Warszawę jako najbogatsze miasto w Polsce (rocznie ponad 400 mln zł). Dla porównania - Kraków płaci 22 miliony, a Szczecin - 6 mln zł.
W projekcie zapisano, że kwota dotacji wynosiłaby nie więcej niż połowę tej sumy - ok. 200 mln zł. Z budżetu stolicy na metro przeznaczone jest 100 mln zł, razem daje to sumę ok. 300 mln zł. Według PiS, ustawowe zagwarantowanie takich środków umożliwiłoby starania o dotacje z Unii Europejskiej na budowę podziemnej kolejki - w wysokości połowy tej sumy, a więc ok. 150 mln zł.
Wiceprezydent Warszawy Sławomir Skrzypek powiedział na konferencji prasowej, że Warszawa będzie w najbliższym czasie starać się o dofinansowanie z UE kilku projektów dotyczących metra. Do tej pory nie było możliwości finansowania metra z funduszy unijnych. Dopiero otwarcie funduszy strukturalnych stworzyło taką okazję - powiedział. Jak dodał, pierwsze możliwości starania się o dofinansowanie powstały w lipcu br.
W sumie wszystkie stołeczne projekty dotyczące dofinansowania inwestycji infrastrukturalnych w stolicy (oprócz tych związanych z metrem, m.in. także budowa węzła komunikacyjnego Młociny, przejście podziemne między stacją metra Dworzec Gdański i stacją PKP)
opiewają na ok. 100 mln euro.
Jak poinformował na konferencji poseł Ludwik Dorn (PiS), projekt ustawy został złożony w lasce marszałkowskiej na przełomie czerwca i lipca. PiS chce, by ustawa funkcjonowała już w przyszłym roku.