PiS chce zmienić zasady pracy TK
Jeśli Prawu i Sprawiedliwości uda się
znowelizować ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, skróci się kadencja prezesa, a sędziowie nie będą mogli wybierać, jaką sprawą zajmą się najpierw. Opozycja jest przeciw - pisze "Rzeczpospolita".
Projekt nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym dziś zapewne zostanie złożony u marszałka Sejmu. "Rz" dotarła do owego projektu, który jest krótki, ma tylko cztery artykuły, ale - według gazety - w istotny sposób zmienia funkcjonowanie TK.
Prezydent raz w ciągu kadencji Sejmu będzie mógł wymienić szefów Trybunału. Nieograniczona do tej pory kadencja prezesa i wiceprezesa TK będzie bowiem trwać trzy lata.
Nikt nie będzie jednak ingerował w kadencję prezesa Jerzego Stępnia, tym bardziej, że kończy się w przyszłym roku - podkreśla poseł PiS Karol Karski, przedstawiciel wnioskodawców. Zastrzega to, ponieważ między Stępniem a PiS dochodziło do ostrej wymiany zdań. Premier kilkakrotnie podkreślał, że Trybunał nie jest "zespołem mędrców niepodlegających krytyce" oraz, że w większości składa się z polityków - odnotowuje "Rz". (PAP)