PiS: albo weto, albo do Trybunału
Lech Kaczyński (PiS) zapowiedział, że jego klub
zaapeluje do prezydenta o zawetowanie ustawy o organizacji pracy
Rady Ministrów, a jeśli to nic nie da, to zaskarży ją do Trybunału
Konstytucyjnego.
W myśl nowelizacji ustawy o organizacji pracy Rady Ministrów, którą Sejm przyjął we wtorek, prezesi Narodowego Banku Polskiego i Najwyższej Izby Kontroli zostaną pozbawieni ustawowo zagwarantowanego prawa do udziału w posiedzeniach rządu. Sejm dokonał też zmian w przepisach ustawy o służbie cywilnej.
Kaczyński dodał, że jego wiara w weto prezydenckie jest umiarkowana. Jego zdaniem, SLD dąży do restauracji dawnego systemu.
Według polityków PiS zakres przegłosowanych poprawek dotyczących NIK, NBP i Służby Cywilnej zmienia ustawy dotyczące tych instytucji tak dalece, że nie można tu mówić o poprawkach, lecz o nowej inicjatywie ustawodawczej. Dlatego TK powinien rozważyć, czy przy uchwalaniu ustawy o Radzie Ministrów nie naruszono konstytucji.(ck)