Piraci mogą stracić sieć
Brytyjski rząd rozważa odłączanie Internetu osobom, które nielegalnie ściągają z sieci utwory muzyczne czytamy w "Rzeczpospolitej".
Setki tysięcy brytyjskich rodziców, których dzieci nielegalnie ściągają z sieci muzykę, otrzymają od dostawców internetowych pisemne ostrzeżenia. To efekt umowy, którą podpisało sześciu największych dostawców, w tym BT i Virgin Media, oraz fonograficzne i filmowe organizacje lobbingowe.
Rząd przygotowuje również bardziej drastyczne środki walki z nieposłusznymi internautami, w tym wprowadzenie zasady: „trzy razy nielegalnie ściągasz i jesteś odłączony” lub zmniejszanie szybkości przesyłu sieciowym złodziejaszkom. Odłączania piratów od sieci domagają się producenci płyt. –_ Robienie z człowieka kryminalisty, bo ściągnie sobie piosenkę, nie jest dobrym rozwiązaniem– mówi jednak Alan Stevens, ekspert ds. Internetu i nowoczesnych technologii. – _Ludzie powszechnie oczekują, że muzykę w sieci będą mieli za darmo, i firmy powinny przyjąć ten fakt do wiadomości. Kiedyś przegrywano muzykę z kaset, teraz wykorzystuje się do tego Internet. Internetowe piractwo uprawia obecnie w Wielkiej Brytanii 6,5 miliona osób. Jak obliczono, przemysł muzyczny straci z tego powodu ponad miliard funtów w ciągu najbliższych pięciu lat.