PolskaPiorunująca śmierć

Piorunująca śmierć

W szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie zmarł trzydziestolatek ze Szczecina, który kilkanaście dni temu wrócił z Kenii. Zabiła go tajemnicza choroba - informuje "GS".

Mężczyzna trafił do szczecińskiego szpitala w poniedziałek wieczorem. Zdaniem pacjentów na początku przebywał w sali razem z jeszcze jednym chorym. Siedział na krześle o własnych siłach. Następnego dnia już nie mógł wstać z łóżka. Mężczyzna zmarł. Lekarze nie chcą komentować sprawy.

_ "Jesteśmy w trakcie ustalania przyczyn śmierci"_ - stwierdził lekarz dyżurny. "Nie możemy wykluczyć, że była to choroba zakaźna".

Jedna z hipotez brzmi, że trzydziestolatka zabiła sepsa, czyli posocznica piorunująca. Jest to zakażenie krwi o bardzo gwałtownym przebiegu. Jeżeli to prawda to byłby to już trzeci przypadek tej choroby w Zachodniopomorskiem, w ostatnim czasie. Niedawno w podobnych okolicznościach zmarła dwójka dzieci ze Świnoujścia.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)