52-letni rybak z Gdańska zginął od uderzenia pioruna podczas połowu, ok. 150 metrów od brzegu, niedaleko przystani rybackiej w Sopocie.
Na kutrze w chwili rażenia piorunem znajdował się jeszcze jeden rybak, ale jemu nic się nie stało - poinformował oficer dyżurny pomorskiej policji, Tomasz Krupowies.