Trwa ładowanie...
dusv0l4
03-06-2003 10:47

Pijany na rzece

Jeden chłopiec zginął, drugi w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala - to finał wycieczki po Dunajcu koło Szczawnicy, na jaką wybrali się przebywający w Pieninach uczniowie gimnazjum z Sokolnik w woj. śląskim. Do tragedii doszło wczoraj po godzinie 13. Ciało ofiary strażacy wyłowili z Dunajca dopiero przed godz. 19. Jak poinformowała policja, prowadzący łódkę przewoźnik był pijany. Miał w wydychanym powietrzu 2,33 promila alkoholu - pisze Gazeta Krakowska.

dusv0l4
dusv0l4

Do tragedii doszło przed godziny 14.00, podczas spacerowego rejsu po Dunajcu, pod Hukową Skałą, tuż przy granicy polsko-słowackiej, kiedy łódka z 16 uczniami i ich opiekunkami, kierowana przez Eugeniusza Cz. wywróciła się i wszyscy jej pasażerowie znaleźli się w wodzie. Dwoje z nich nie poradziło sobie z bardzo rwącym w tym miejscu nurtem rzeki. Jednego udało się reanimować i karetką pogotowia odwieźć do nowotarskiego szpitala. Drugiego, Mateusza B., do wieczora poszukiwali strażacy z Nowego Targu i Szczawnicy, GOPR, a także płetwonurkowie ze Straży Pożarnej z Nowego Sącza i Krakowa. Do akcji przyłączyli się flisacy i kajakarze z Klubu Pieniny. Penetrowali obszar od granicy państwa do ,zerwanego mostu" na Piaskach. Ciało gimnazjalisty znaleziono dopiero ok. godz. 19, ok. 500 metrów poniżej miejsca wypadku, na głębokości 4 m.

Jak poinformowała policja, prowadzący łódkę Eugeniusz Cz. był pod wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu miał aż 2,33 promila alkoholu. Z ustaleń policji wynika też, że w pewnym momencie dzieci przestraszyły się wysokiej fali i wszystkie przesunęły na jedną stronę łodzi. Wówczas doszło do wywrotki.

Obsługujący łódkę prywatny przewoźnik, nie należący do Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskch, został po wypadku zatrzymany przez policję.

Każdego roku maj jest miesiącem, w którym do Szczawnicy przyjeżdżają licznie szkolne wycieczki. Zwiedzają szlaki turystyczne, a jedynym sposobem wejścia od strony Szczawnicy na Sokolicę i Trzy Korony jest skorzystanie z przeprawy łódkami przez rzekę. Turyści mogą też skorzystać z półgodzinnego spaceru łodzią po leniwie płynącą w tym miejscu rzeką. Przepraw łodziami przez Dunajec nie organizują zarejstrowani flisacy, lecz prywatni przewoźnicy. Niebezpiecznym miejscem jest nawrót pod Hukową Skałą, gdzie Dunajec dwoma nurtami wpływa z dużą siłą na duże spokojne rozlewisko tworząc niebezpieczne wiry. Tam właśnie utonął 16-letni Mateusz. Drugi z chłopców, który nie poradził sobie z rwącym nurtem, wieczorem nadal był nieprzytomny.

Stanisław Zachwieja

dusv0l4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dusv0l4
Więcej tematów