Jadący fiatem 125p pijany ksiądz zderzył się z pociągiem relacji Białystok-Ełk. Do wypadku doszło na niestrzeżonym
przejeździe kolejowym w Zastoczu. 63-letni ksiądz doznał niegroźnych obrażeń ciała.
Fiat, którym jechał duchowny, został dwukrotnie uderzony przez pociąg, bo ksiądz nie zachował należytej ostrożności na przejeździe kolejowym. Duchowny trafił do szpitala w Mońkach. Odebrano mu prawo jazdy.
To drugi w ciągu dwóch dni wypadek na Podlasiu na niestrzeżonym przejeździe kolejowym.
W piątek 30-letni mężczyzna zginął na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Dekszniach na Suwalszczyźnie. Opel, którym jechał, zderzył się z kolejową drezyną. Niestrzeżony przejazd kolejowy znajduje się na stromiźnie - kierowca opla mógł nie zauważyć drezyny. Zdarzenie wyjaśnia prokuratura.