Pijani kierowcy stracą auta
Do sądów wpływają już pierwsze wnioski prokuratorów, domagających się konfiskaty samochodów, prowadzonych przez pijanych kierowców. Czekają one na decyzje sędziów - piszą "Nowości".
03.08.2006 | aktual.: 03.08.2006 06:46
Na razie nie ma jeszcze kompleksowych danych z całego regionu, bo zgodnie z zaleceniem Prokuratora Okręgowego w Toruniu mają zostać przygotowane na 10 sierpnia. "Nowościom" udało się już ustalić, że wnioski o przepadek aut przygotowały m.in. prokuratury w Chełmnie i Golubiu-Dobrzyniu.
W ostatnim z tych miast wczoraj wpłynął do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy, który miał we krwi prawie 3 promile alkoholu i prowadził forda eskorta wycenionego na 6 tysięcy złotych. Chce dobrowolnie poddać się karze i zgadza się na przepadek auta. Również prokuratura w Chełmnie sporządziła co najmniej trzy akty oskarżenia, w których zatrzymani kierowcy zgodzili się na dobrowolne poddanie się karze i przepadek pojazdów, które prowadzili pod wpływem alkoholu.
Oczywiście w obu prokuraturach są również przypadki, gdzie kierowcy nie godzą się, aby zabrać im auta. Mimo to będziemy składać takie wnioski i dążyć do ich realizacji również przez składanie apelacji, gdy decyzje sądów pierwszej instancji będą dla nas niekorzystne - mówi Jerzy Bublik, szef Prokuratury Rejonowej w Chełmnie. (PAP)