Badanie alkomatem dowiodło, że mężczyna miał w wydychanym powietrzu 1.2 promila alkoholu. Opiekujący się nim instruktor był trzeźwy. Za jazdę po pijanemu kursantowi grozi do dwóch lat więzienia.
Przed sądem może stanąć także instruktor, który pozwolił pijanemu usiąść za kierownicą.