Piją już w podstawówkach
Młodzi ludzie, a wśród nich uczniowie szkół podstawowych, piją alkohol - pisze "Express Bydgoski". Spożywają go z każdym rokiem coraz więcej. A osób, które im w tym przeszkadzają, jest ciągle za mało.
24.06.2005 | aktual.: 24.06.2005 07:38
Widać to doskonale na ulicach miast, podczas imprez masowych i w miejscach, w których choćby przez kilka godzin bawiła się młodzież. Fakty oficjalnego picia alkoholu przez nieletnich na ulicach i w innych miejscach publicznych potwierdzają raporty policjantów i strażników miejskich.
"Nie mamy jeszcze pełnej statystyki za półrocze" - mówi Dariusz Koniec, asystent zespołu do spraw prewencji kryminalnej nieletnich i patologii Komendy Powiatowej Policji w Nakle. "Niedawno ujawniliśmy 5 przypadków publicznego spożywania alkoholu. Liczba rzeczywista jest jednak na pewno wyższa. Młodzi mieli we krwi od 1 do 1,5 promila alkoholu. Wiemy, że piją nawet uczniowie piątych i szóstych klas szkół podstawowych. Problem znają też strażnicy miejscy.
Oficjalnemu niemal piciu alkoholu przez małoletnich sprzyja obojętność dorosłych - tych, którzy to widzą i nie interweniują (to też problem) oraz sprzedających trunki.
Nakielska Straż Miejska podczas akcji "Alkohol - nieletnim wstęp wzbroniony" razem z nastoletnimi wolontariuszami sprawdziła zachowania sprzedawców w 65 sklepach. Efekt jest smutny - w 46 placówkach młodzi nie mieli problemu z kupieniem alkoholu (za co wkrótce handlowcy dostaną "Żółtą kartkę ostrzegawczą" - informuje "Express Bydgoski".(PAP)