Pierwsza dama pogrąża prezydenta
Piękna modelka Carla Bruni, dla której Sarkozy rzucił swoją drugą żonę, miała stać się trampoliną dla jego notowań politycznych. Po trzech latach okazuje się, że raczej go pogrąża. Nowa biografia pierwszej damy dodatkowo zniechęci Francuzów do Sarkozych - pisze "Polska The Times".
Dziennik podkreśla, iż z wydanej właśnie biografii wynika, że postać Bruni jako skromnej pierwszej damy Francji jest tylko fasadą kryjącą wybuchową i ambitną kobietę, której zachowanie wywołuje niepokój jej męża i w dodatku pogrąża go politycznie.
W biografii dziennikarka śledcza Besma Lahouri donosi, że pani prezydentowa zaniedbuje działalność charytatywną, wiedzie życie w oddaleniu od świata i zaprasza byłych kochanków, by odwiedzali ją i jej męża podczas urlopu w ich willi nad Morzem Śródziemnym.
Książka może pogrążyć wizerunek pierwszej pary, zwłaszcza, że Bruni i tak nie jest we Francji specjalnie lubiana - podkreśla "Polska The Times" i przypomina, że jej spektakularne pojawienie się na scenie politycznej pod koniec 2007 r., na trzy miesiące po tym, jak od prezydenta Sarkozy'ego odeszła żona, spowodowało dramatyczny spadek poparcia dla francuskiego przywódcy na początku 2008 r.
Mimo ogromnych wysiłków mających na celu stworzenie nowego wizerunku skromnej żony polityka, pierwsza dama okazuje się raczej ciężarem dla prezydenta. W Paryżu mówi się jednak, że autorka biografii nie ujawniła żadnych nowych skandali, a jedynie wydobyła na światło dzienne szczegóły, które pozwoliły nakreślić pełny i jednoznaczny obraz - zaznacza gazeta.