Pielgrzymka kopana dla orłów
Po przegranej 0:2 z Ekwadorem na polską
reprezentację posypały się gromy. To z pewnością nie poprawia
atmosfery w drużynie, a przecież przed nami arcyważny mecz z
Niemcami. Przegramy - możemy pakować walizki. Na pomoc naszym
piłkarzom postanowili więc ruszyć olsztyńscy artyści i
dziennikarze - pisze "Gazeta Olsztyńska".
13.06.2006 | aktual.: 13.06.2006 01:24
- Chcemy się zwrócić do sił wyższych o to, aby tchnęły ducha w naszą reprezentację- zapowiada Filip Onichimowski, prozaik i organizator niezwykle ciekawej akcji.
Dziennikarze i artyści wybierają się więc do Sanktuarium Maryjnego w Gietrzwałdzie, po drodze... kopiąc piłkę. - To pielgrzymka kopana pod hasłem "wszystko dla orłów"- wyjaśnia Onichimowski. - Zaangażowaliśmy w ten happening ludzi ze środowiska dziennikarskiego i artystycznego. W ten sposób chcielibyśmy skomentować smród i zacietrzewienie, jakie gromadzi się koło naszej kadry po porażce w pierwszym meczu mistrzostw świata w Niemczech.
Tchnąć ducha będą starali się, m.in. Grzegorz Wadowski z "Naszego Olsztyniaka", Michał Porycki z Radia Olsztyn oraz pisarze: Tomasz Białkowski i Mariusz Sieniewicz. - Mam nadzieję, że będę mógł się zwolnić z pracy- śmieje się Sieniewicz. - A ta pielgrzymka to owoc frustracji polskiego kibica, który sięga po mistyczne i paranormalne narzędzie. Oglądałem mecz z Ekwadorem i byłem kompletnie załamany. Kupiłem czipsy, szalik, piwo i siadłem z dzieckiem przed telewizorem. Chyba syn zraził się do sportu...
Pielgrzymka wyruszy o godz. 9.30 z pętli autobusowej na Dajtkach. Ma wziąć w niej udział jedenaście osób, czyli tyle, ile liczy piłkarska drużyna. - Będziemy iść poboczem, kopiąc piłkę- wyjaśnia Filip Onichimowski. - Na pewno nie będziemy stwarzać zagrożenia dla ruchu, a jeśli będzie trzeba, to zejdziemy do rowu. Do Gietrzwałdu pielgrzymi przybędą około godz. 13. Wrócą samochodami.