Pielęgniarki, które protestują przed kancelarią premiera zostały siłą usunięte przez policję. Deklarują zaostrzenie protestu ponieważ czują się oszukane, ponieważ za każdym razem władza nie wywiązuje się z obietnic, które składa. Pytane o powody swojej determinacji mówiły: powinnyśmy jak górnicy przyjechać do Warszawy, obrzucić kamieniami i farbą parę budynków, wtedy z nami może też by się liczono.