Pięcioraczki w Poznaniu
Pięcioraczki urodziły się w szpitalu
ginekologiczno-położniczym w Poznaniu. Żona czuje się dobrze, a
dzieci są na oddziale intensywnej opieki medycznej - ich stan jest
stabilny - powiedział ojciec pięcioraczków Marcin
Ziemliński.
Dzieci urodziły się przez cesarskie cięcie, w nocy ze środy na czwartek. Rodzice pięcioraczków - trzech chłopców i dwóch dziewczynek - mieszkają we wsi Pławce koło Środy Wielkopolskiej. Państwo Ziemlińscy mają już 5-letniego syna.
Według ojca dzieci lekarze nie wiedzą, jakie są przyczyny mnogiej ciąży. "Jedni mówią, że to skutek terapii hormonalnej, a inni, że to genetyczne - w naszej rodzinie po stronie żony trafiały się, wcześniej mnogie ciąże" - powiedział PAP.
W Poznańskim Szpitalu Klinicznym nr 3, w którym urodziły się pięcioraczki, nikt nie udziela informacji na temat stanu zdrowia dzieci i matki.
W Polsce w ostatnich latach było kilka porodów pięcioraczków. W 2003 r. w klinice neonatologii w Krakowie na świat przyszło dwóch chłopców i trzy dziewczynki, jednak jedno z dzieci zmarło.
W 2001 r. w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi również przyszły na świat pięcioraczki - czterej chłopcy i dziewczynka. Niespełna rok wcześniej w tym samym szpitalu przyszły na świat cztery dziewczynki i jeden chłopiec.
Pięcioraczki (dwie dziewczynki i trzech chłopców) urodziły się też w 1995 roku w Opolu i w 1971 roku w Gdańsku (również dwie dziewczynki i trzech chłopców).
Według położników poród pięcioraczków zdarza się raz na 52 miliony, czworaczków - raz na ponad 614 tys., trojaczków - raz na ponad 7 tys. Ciąża bliźniacza zdarza się co 85 matce.